
Trwa zła seria naszych piłkarek.Tym razem na własnym parkiecie (w przenośni i to dużej) ulegliśmy Glorii Katowice 24:28 (11:14). W meczu nie stojącym na wysokim poziomie przegraliśmy z zespołem, z którym w poprzednim sezonie zanotowaliśmy dwie wygrane.Dzisiaj prowadziliśmy tylko w 1 min. a potem goniniliśmy wynik. W 16 min. doprowadzamy do remisu 7:7. Drugi raz…